"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

niedziela, 12 lutego 2017

...z Poznania na tarczy

W pierwszych minutach meczu Czajka utrzymuje nas w grze. 
(foto: echosportu.pl)
W ubiegłą sobotę drużyna seniorek rozegrała swój kolejny mecz ligowy. Tym razem po długiej podróży zameldowaliśmy się w Poznaniu gdzie w hali POSiR rozegraliśmy mecz z MUKS Pomarańczarnia Poznań.  Pierwsze 2 minuty meczu i wynik 6:0 dla gospodyń wskazywały różnicę jaka dzieli oba zespoły w tabeli rozgrywek I ligi. Gdy jednak otrząsnęliśmy się ze zmęczenia podróżą, a przede wszystkim opanowaliśmy „niepokój” w ataku i przyzwyczailiśmy się do agresywnej obrony przeciwniczek wróciliśmy do gry. Głównie za sprawą bardzo dobrze dysponowanej rzutowo Czajki, oraz rozgrywającej dobry mecz Megy w połowie pierwszej kwarty doprowadziliśmy do remisu 10:10. Niestety chwilę później otrzymaliśmy jasny sygnał, że oprócz agresywnej obrony, to rzut zza lini 6,75 będzie w tym meczu kluczową bronią gospodyń i to on w dużej mierze zadecyduje o końcowym wyniku meczu. Najpierw dwie "trójki" (Klatt, Durak) wyprowadziły poznanianki na +6, a chwilę później znowu Klatt rzutem za 3 punkty poprawionym dwoma lay-upa'mi Miśkiewicz powiększyły prowadzeniu MUKS-u do +11. W ostatnich sekundach kwarty Megy zmniejszyła trochę straty trafiając dwa osobiste, ale była to, jak się później okazało, kwarta którą przegraliśmy najwyżej (25:18). Druga odsłona meczu to „huśtawka” emocji.
Megy - bardzo dobry mecz. (foto: echosportu.pl)
Pierwsze 7 minuty to moment, który pragniemy zapomnieć.  Mocne uderzenie 19:6 poznanianek i nasza strata osiąga maksymalny poziom -20 (44:24) Gdy wydawało się, że polegniemy wysoko otrząsnęliśmy się po raz drugi - „run” 11:0 i na „długą” przerwę schodzimy ze stratą już tylko 9 punktów (44:35). W trzeciej kwarcie meczu nie udaje nam się utrzymać rozpędu z końcowych minut pierwszej połowy i mimo, że wszystkimi sposobami próbujemy odrobić straty nie jesteśmy w stanie. Dobrze grające poznanianki zwiększają przewagę na koniec tej części gry o kolejne 3 punkty (64:52)  W czwartej kwarcie znowu walczymy ale „na straży wyniku” stoi Patrycja Klatt, która 6 celnymi rzutami za 3 pkt skutecznie gasi wszelkie nasze zrywy. Mecz ostatecznie przegrywamy 83:70 jednak ważne jest, że w długich fragmentach, mimo agresywnej obrony przeciwniczek i ich świetnej  dyspozycji w rzutach za 3 pkt (10/23), walczyliśmy i utrzymywaliśmy się w grze. 

(foto: echosportu.pl)
MUKS Pomarańczarnia Poznań vs. ŻKK Olimpia Wodzisław Śl. 83:70 (25:18, 19:17, 20:17, 19:18)
Punkty: J.Sobota 19 (1x3), A. Majka 14, M. Jasiulewicz 13 (1x3), K. Klimowska 9 (1x3) W. Oskwarek 6, J. Kocon 6, A. Lewoń-Sczansny 3 (1x3) oraz K. Pawlik, M. Opiatowska i K. Walocha 0.

Relacja z meczu oraz foto również na  stronie: http://echosportu.pl/koszykowka-kobiet-dobry-mecz-partycji-klatt-zdjecia
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz