"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

niedziela, 22 listopada 2015

ŻKK Olimpia vs. AZS Politechnika Częstochowa... fotek kilka.


Get Adobe Flash player
Photo Gallery by QuickGallery.com

...ciągle niepokonane!

Wika "On Fire"...
Ciągle pozostajemy niepokonani w lidze i oby tak dalej. W meczu siódmej kolejki potykaliśmy się z zespołem AZS Politechnika Częstochowa. Mecz toczył się w nietypowy sposób bo bez tablicy wyników, która uległa awarii ale całe szczęście nie wpłynęła na zespół. Szybko przejęliśmy inicjatywę w meczu i najpierw po "serialu" 11 punktów z rzędu Agaty, w pierwszej kwarcie, uciekliśmy na +7 oczek, a w drugiej dzięki dobrej grze całego zespołu wypracowaliśmy już 24-punktowe prowadzenie (47:23) W trzeciej kwarcie mecz się trochę wyrównał, ale już na początku czwartej najpierw dwa "oczka" Asi, a zaraz potem dwie "trójki" pod rząd Weroniki odebrały całkowicie ochotę do gry naszym przeciwniczkom. Na "tablicy wyników" (jeśli tak to "coś" można nazwać) pojawiła się nasza 33-punktowa przewaga. Dobrze się stało, że szybko wypracowaliśmy sobie bezpieczną przewagę i długie fragmenty gry mogły spędzić na boisku Wioletta, Karolina i Wiktoria. Cała trójka rozegrała dobre zawody, a Wiktoria jako najmłodsza nasza zawodniczka ustanowiła swój rekord w zdobyczy punktowej (8) w szeregach drużyny seniorek. Brawo Wiktoria. Jako pozytywy podkreślić trzeba fakt, że mamy kolejny mecz, w którym 4 zawodniczki robią dwucyfrowy wynik punktowy, znowu udało się "wykorzystać" Sonię pod koszem przeciwniczek. Ciągle też utrzymujemy dobrą - niską średnią straconych punktów w meczu. Żeby jednak nie było laurkowo to muszę zwrócić uwagę na... 5 trójek!!!!, które w meczu sypnęła nam jedna zawodniczka AZS-u. To się nam nie powinno zdarzać.  

ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski vs. AZS Politechnika Częstochowa 87:54 (22:12, 25:11, 14:13, 26:18) 
Punkty dla Olimpii zdobyły: Agata M. 20, Joanna S. 16, Kinga D. 15, Sonia K. 10, Wiktoria G. 8, Weronika O. 6 , Ola P. 4, Karolina M. 4, Wioletta W. 4 i Karolina W. 0.           

wtorek, 17 listopada 2015

...W sobotę znowu z AZS-em - tym razem Politechnika Częstochowa.

W najbliższą sobotę zespól seniorek ponownie staje do rywalizacji z drużyną akademicką. Tym razem naszym przeciwnikiem będzie ekipa AZS Politechnika Częstochowa. Drużyna z Częstochowy po sześciu kolejkach zajmuje w tabeli ósme miejsce mając na swoim koncie dwa zwycięstwa  w tym jedno z faworyzowaną drużyną JAS Fbg Zagłębie II Sosnowiec. Początek spotkania rozgrywanego w hali Gimnazjum nr 2 w sobotę o godzinie 16.00 

JAK ZAWSZE ZAPRASZAMY WSZYSTKICH KIBICÓW i SYMPATYKÓW KOSZYKÓWKI!!!    

poniedziałek, 16 listopada 2015

Mecz Olimpia vs. KU AZS UŚ Katowice w obiektywie D. Tukalskiego



Get Adobe Flash player
Photo Gallery by QuickGallery.com

6:0 dla Nas? No i fajnie... :-)



Foto: Dariusz Tukalski 
Szósty mecz i szóste zwycięstwo w rozgrywkach II Ligi. Tym razem w meczu na szczycie tabeli pokonaliśmy trzecią drużynę rozgrywek KU AZS UŚ Katowice. Mimo że wynik końcowy dość okazały to jednak wygrana nie przyszła łatwo. Przez trzy kwarty prowadziliśmy zażarty bój (z naciskiem na bój) z ambitnym, mocno zdeterminowanym i niewygodnym zespołem akademiczek z Katowic.  Dopiero w czwartej kwarcie ostatecznie złamaliśmy drużynę AZS-u i szybko wypracowaliśmy tak wysoką przewagę. Gdybym probował określić kluczowe momenty meczu to z całą pewnością byłyby to dwie ostatnie minuty  pierwszej kwarty, kiedy dwie akcje "2+1" Agaty wsparte 4 oczkami Czajki i dwoma Kingi przy tylko 2 punktach AZS-u wyprowadziły nas na +8 oraz...cała ostatnia kwarta, którą praktycznie bez Agaty (mocno problematyczna sytuacja z 5 faulami w protokole) wygraliśmy 21:9. Jeśli chodzi zaś o elementy, które zadecydowały o zwycięstwie to z pewnością wskazać trzeba wszystkie te momenty kiedy umieliśmy rozsądnie wykorzystywać przewagę pod koszem przeciwniczek. Umiejętna gra "do środka i na zewnątrz" powodowała, że mieliśmy równowagę w punktach zdobywanych pod koszem i z obwodu. Sonia z Agatą dobrze obsługiwane pod koszem radziły sobie z wykończeniem akcji (Sonia pewnie mogła zrobić ciut więcej oczek) natomiast Wera może punktów zrobiła trochę mniej, ale za to bardzo dobrze obsługiwała podaniami obwód (TAK, TAK zauważyłem to! :-)) Fakt, że aż pięć zawodniczek zdobyło dwucyfrowy wynik, Wera była tego bardzo bliska, a pozostałe przebywające w tym dniu na boisku "dorzuciły" swoje też "zrobiło różnicę".  GRATULACJE dziewczyny za zwycięstwo odniesione w trudnym meczu. Mam nadzieję, że nie stracimy czujności i determinacji w kolejnych spotkaniach.  

Dziękuję p. Dariuszowi Tukalskiemu za kolejną świetną fotorelację z meczu

Foto: Dariusz Tukalski
Foto: Dariusz Tukalski
ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski vs. KU AZS UŚ Katowice 85:61 (24:16, 18:16, 22:20, 21:9)

Punkty: Majka A. 17, Sobota J. 16, Dzierbicka K. 13, Mikołajewska K. 12, Krupa S. 12, Oskwarek W. 7, Kocon J. 5, Piechaczek A. 3.


 

czwartek, 12 listopada 2015

W niedzielę AZS Katowice...

Już w najbliższą niedzielę (15.11.2015), w hali Gimnazjum nr 2 w Wodzisławiu Śląskim, podejmować będziemy trzecią drużynę ligi -  KU AZS UŚ Katowice. Akademiczki z Katowic w poprzednim sezonie przebiły się w rozgrywkach aż do turnieju finałowego o awans do I-szej Ligi Kobiet. Z zapowiedzi przedmeczowych opublikowanych na stronie AZS-u wynika, że  nasz przeciwnik przyjedzie zmotywowany i żądny rewanżu za dwie ostatnie porażki jakich doznał w naszej hali. Ponieważ i my nie zamierzamy odpuszczać zapowiada się więc kolejny bardzo emocjonujący mecz. Zapraszamy wszystkich kibiców i sympatyków koszykówki do naszej hali. Początek spotkania o godzinie 16.00     

niedziela, 8 listopada 2015

...taka sytuacja :-)

W szatni, po meczu ze Startem Wisła, spotkała mnie miła niespodzianka.  Z okazji moich... "18" urodzin wysłuchałem chóralnego "sto lat" w wykonaniu TEAM'u oraz zostałem obdarowany super prezentami. 






WSZYSTKIM ZAWODNICZKOM DRUŻYNY SENIOREK I JUNIOREK SKŁADAM SERDECZNE PODZIĘKOWANIA ZA PAMIĘĆ i TĘ MIŁĄ DLA MNIE NIESPODZIANKĘ

DZIĘKUJĘ BARDZO!!  :-)  

...a nie mówiłem?

Na zakończenie tygodnia drużyna seniorek rozegrała wyjazdowy mecz z ISSiR Start Wisła. Choć miejsca zajmowane w tabeli przez obie drużyny sugerowały nasze łatwe zwycięstwo to jednak nie był dla nas spacerek. Pierwsze minuty to wyrównane spotkanie. W siódmej minucie pierwszej kwarty zdecydowanie przyspieszyliśmy, siedem punktów z rzędu Kingi poprawione  dwoma Czaji i Agaty oraz jednym Weroniki powoduje, że odskakujemy na 12 oczek (6:18) W drugiej kwarcie znowu do siódmej minuty praktycznie punkt za punkt, a od ósmej znowu 0:11 dla nas i kończymy połowę z plus 22. Gdy w 6 minucie trzeciej kwarty Wera "trójką" podciągnęła do +30 (21:51).... rozpoczął się "one man show" tylko, że nie w naszym wykonaniu. Porwane "trójką" Marceliny Strządały (do końca meczu jeszcze 4 takie) Wiślaczki pogoniły nas w ciągu 12 minut 32:16!!! i z 30 oczek przewagi zostało tylko 14 na koniec meczu. Ważne, że zaliczyliśmy kolejne zwycięstwo choć powinienem powiedzieć: ... a nie mówiłem w szatni przed meczem? 

ISSiR Start Wisła vs. ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski 53:67 (6:18, 9:19, 12:18, 26:12)  

Punkty: Agata 19, Joanna 13, Wera 13, Kinga 12, Sonia 6, Justyna 2, Karolina 2, Ola i Wioletta - 0          

piątek, 6 listopada 2015

...kolejny horror na własne życzenie - tym razem juniorki.

Juniorki chyba trochę pozazdrościły seniorkom i w rozgrywanym, w ubiegłą środę, meczu w Wiśle zgotowały sobie i mnie niezły dreszczowiec. Gdyby rozpatrywać ten mecz w kategoriach filmowych produkcji  "Hoolywood" to z całą pewnością "film" juniorek był o całą klasę lepszy niż ten seniorski.  Tylko czy aby na pewno trenujemy po to by "produkować" takie mecze?
Zaczęliśmy zgodnie z planem od 0:9 dla nas (4 minuta 1 kwarty) ale im dalej tym było trudniej. Zupełnie załamał się nam atak pozycyjny, w którym nie potrafiliśmy wykorzystywać wypracowanych pozycji bo ich... nie widzieliśmy. W obronie też nie wyglądaliśmy dobrze. Bronimy asekuracyjnie, bez presji na piłkę, a zawodniczki Wisły "sypią" nam 5 TRÓJEK SPRZED NOSA. Gdy po wziętym czasie zaczęliśmy grać 5x0 sytuacja się uspokoiła. Wróciliśmy do +10/+11 i wydawało się, że złapiemy rytm. Nic z tych rzeczy. W kwarcie trzeciej dajemy mnóstwo strat, przestajemy się ruszać w ataku 5x0 i  w efekcie przegrywamy ją jednym oczkiem  pozwalając Wiślaczkom zmniejszyć stratę do zaledwie  7 oczek.  Kwartę czwartą rozpoczynamy od 7:0 dla gospodyń i bez zdobyczy punktowej przez 6 MINUT!!!! W minucie 10 znowu 4:0 dla przeciwniczek i... 51:49 dla nich. W samej końcówce spotkania rzut rozpaczy Wiktorii ratuje zwycięstwo. Całe szczęście. Po, w sumie dobrym, meczu z Sosnowcem przychodzi takie COŚ. Niezły horror tylko po co???
    

ISSiR Start Wisła vs. ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski 52:53 (7:12, 13:16, 16:15, 16:10)
Punkty: Wiktoria G. 22, Laura C. 9, Agnieszka L. 6, Kasia P. 6, Maria C. 4, Klaudia S. 2, Marzena L. 2, Nikola S. 2, Asia C. 0   

środa, 4 listopada 2015

...teraz tydzień z ISSIR Start Wisła

Po tygodniu z Sosnowcem teraz przed drużynami seniorek i juniorek tydzień z drużynami ISSiR Start Wisła. Obie drużyny rywalizować będą na wyjazdach, a jako pierwsze zaczną juniorki, które już w środę o godz. 16.00, rozpoczną swoje spotkanie. Po bardzo trudnych meczach z faworytami rozgrywek teraz przed naszymi "małolatami" mecz z przeciwnikiem, który jest w naszym zasięgu. Wyjeżdżamy o 13.30 z myślą o walce i pierwszym zwycięstwie w lidze. Seniorki natomiast swoje spotkanie rozegrają w niedzielę o godzinie 15.00 Wszystkich, którzy będą przebywać w niedzielę w Wiśle, zapraszamy do hali przy placu Hoffa (samo centrum Wisły) Walczymy o piąte zwycięstwo i utrzymanie pozycji lidera rozgrywek więc spacerujących po Wiśle kibiców zapraszamy do hali na chwilkę emocji. 
ISSiR Start Wisła - nasz najbliższy przeciwnik w meczu seniorek.

niedziela, 1 listopada 2015

Był Halloween i był...horror.

W czwartej kolejce meczów II ligi spotkaliśmy się z drużyną JAS-Fbg Zagłębie II Sosnowiec. Ekipa z zagłębia to kandydat do awansu z zawodniczkami ekstraklasowej - pierwszej drużyny Sosnowca w składzie. Już od początku meczu widać było, że nie będzie łatwo. Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyliśmy dopiero w 5 minucie pierwszej kwarty, przegrywaliśmy mecz do 4 minuty drugiej kwart, a pierwszy remis złapaliśmy dopiero w 6 minucie drugiej kwarty (18:18) Po nerwowym i nieskutecznym początku meczu do gry weszliśmy po przerwie na żądanie w 4 minucie drugiej kwarty. Impuls do walki dała dwoma punktami Wera, zaraz po niej dwa z rzędu trafienia "Czajki" i nabraliśmy właściwego rozpędu. W ciągu sześciu ostatnich minut zdobyliśmy 20 oczek tracąc tylko 7 i kończyliśmy kwartę, dzięki "trójce z syreną"  Justyny, z przewagą +7 (32:25) W trzeciej kwarcie było też dobrze. Radziliśmy sobie z penetracjami i "pikami", wykorzystywaliśmy dobrze dysponowaną Agatę (10 oczek w tej kwarcie) i powiększyliśmy przewagę do +16. Wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą... niestety słowo "wydawało się" było kluczowe. Wystarczyły dwie straty w zupełnie niepozornych sytuacjach zakończone łatwymi koszami z kontry i pozwoliliśmy powrócić do gry
Sosnowiczankom.  Zupełnie pogubiliśmy się w ataku, mieliśmy problem z organizacją gry, przestaliśmy radzić sobie też w obronie. Wszystko to spowodowało, że w krótkim czasie z +16 zjechaliśmy do zaledwie +3 w 8 minucie czwartej kwarty. Wzięty czas troszkę ostudził głowy i na nasze szczęście w samej końcówce meczu nie drżały ręce Kindze i Oli podczas rzutów osobistych.  Troszkę odbudowaliśmy przewagę i z +7 dojechaliśmy do końca. Jeśli ta końcówka to miał być taki "halloween-owy joke" to udał się. Zgotowaliśmy sobie i kibicom niezły horror ale dobrze, że z happy end-em.  Podsumowując: wygraliśmy ważny mecz, choć szkoda tych 16 oczek przewagi. Głównie dzięki "Czajce" udało się powstrzymać Rutkowską na poziomie 10 zdobytych punktów, bardzo dobry mecz rozegrała Kinga, jak zawsze w trudnych momentach niezastąpiona była Agata. W dobrym momencie "odpaliła" Justyna. Niezły "debiut" zaliczyła też Wera choć w jej przypadku liczę, że w kolejnych spotkaniach nieco bardziej "odblokuje strzelbę". 

ŻKK Olimpia vs. JAS-Fbg Zagłębie II Sosnowiec 62:55 (7:13, 25:12, 18:9, 12:21)  

Punkty: Agata M. 21, Kinga D. 16, Joanna S. 8, Justyna K. 6, Ola P. 5, Wera O. 4, Sonia K. 2, Karolina M. 0.