"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

poniedziałek, 18 stycznia 2016

STALOWA Wola... złamana

JUST ..THE Team ;-)
W pierwszym meczu w tym roku kalendarzowym seniorki TEAM'u nie dały szans zawodniczkom ZKS Stal Stalowa Wola pokonując je 90:48. W pierwszych sekundach spotkania trochę nerwowo ale od rzutów osobistych Soni i po "trójce" Justyny poprawionej dwoma oczkami Czaji zrobiło się 6:0 i stopniowo zaznaczaliśmy swoją przewagę. Przyjezdne "trójką" S. Stygar zmniejszyły co prawda  prowadzenie do 6:3 jednak już chwilę później dzielący nas dystans punktowy znowu stopniowo wzrastał. Ostatnie dwie minuty pierwszej kwarty i pierwsze 8 minut drugiej to prawdziwy nokaut. Nie tracąc ani jednego punktu rzucamy 30 i w zasadzie mecz zostaje rozstrzygnięty. Na długą przerwę schodzimy przy stanie 51:17 dla nas i w szatni możemy...pomilczeć :-). W trzeciej kwarcie mamy trochę "dożynek". Dużo "parteru", trochę bieganiny, "radosna defensywa" jednak utrzymujemy wypracowaną przewagę. W czwartej kwarcie pierwsze trzy minuty to znowu powrót do poważnej gry - robimy RUN 13:0 i stawiamy kropkę nad "i". Wynik oczywiście zadawalający ale najbardziej cieszy postawa "zmienniczek". Już od kilku treningów dało się zauważyć u Wioletty duuuużą chęć do gry co znalazło swoje odzwierciedlenie również w tym meczu. Aktywna, biegająca, szukająca okazji do gry 1:1, potrafiąca zatrzymać się w kontrze, odrzucająca piłkę no i... STRZELAJĄCA TRÓJKĘ!!! - bardzo dobry mecz!. Również Karolina zaliczyła udany mecz. Sporo pozytywów zwłaszcza jeśli chodzi o grę w obronie nawet przeciwko wyższym od siebie zawodniczkom - ręka w lini podania, wchodzenie przed swoją zawodniczkę w trumnie - BRAWO! (Do pracy u obu "Wąskich" pozostają ROTACJE w obronie). Dobry mecz zaliczyła również Wika. Waleczności i chęci do gry nigdy Jej nie można było odmówić więc tylko... TAK TRZYMAĆ. Kilka "extra passów" świadczy, że Wika zaczyna dojrzewać do gry seniorskiej. Do dopracowania  pozostaje jeszcze gra obronna 1:1 oraz wypracowanie automatyzmu rzutu w rzutach z dystansu. Podobała się też postawa Soni. W kilku  gierkach 1:1 pod koszem pokazała, że... trzeba częściej! Przyznam się, że 27 punktów Agaty mi... umknęło?? Długie fragmenty Agata siedziała na ławce i nie wiem kiedy "TO" zrobiła ;-).  Generalnie jak na pierwszy mecz po przerwie świątecznej było OK jednak nie popadamy w samouwielbienie bo przed nami seria bardzo trudnych spotkań. Pierwszy z kluczowych meczów już w najbliższą sobotę w Sosnowcu! 


AIR-Wioletta! 
ŻKK Olimpia vs. ZKS STAL Stalowa Wola 90:48 
(21:9, 30:8, 16:16, 23:15)
Punkty: 
Agata M. 27, Wioletta W. 15 (1x3), Sonia K. 12, Kinga D. 11, Joanna S. 8, Justyna K. 8 (1x3) Karolina W. 7, Wiktoria G. 2 i Karolina M. 0                

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz