W końcówce sezonu "małolaty" z godnym podziwu uporem dążą do realizacji celu maximum. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad UKS-em Piekary tym razem kadetki wyjechały do Katowic na mecz z tamtejszym UKS 27 K-ce i ponownie zwyciężyły. Mecz miał dwa oblicza - były długie fragmenty dobrej gry z prowadzeniem 16 punktami i dobrą grą Laury i Asi i były też momenty słabsze, w których zawodził przede wszystkim zdrowy rozsądek i koncentracja w sytuacjach sam na sam z koszem. No cóż - jesteśmy ciągle na etapie przeorganizowywania gry na "bardziej poukładaną" i trochę pracy jeszcze przed nami. Zdecydowanie musimy poprawić zastawianie po rzutach przeciwniczek, zdecydowanie musimy popracować nad kontrolą i różnicowaniem tempa naszych akcji ofensywnych. Pracy sporo ale ważne, że mimo to odnieśliśmy zwycięstwo, które otwiera nam możliwość zajęcia w rozgrywkach wysokiego - 6 miejsca.
UKS 27 Katowice - ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski 59:69 (7:17, 15:17, 16:16, 21:19)
Punkty dla Olimpii zdobyły: Cichy Laura 22, Ceglarek Joanna 12, Pawlik Katarzyna 8, Grzegorzek Wiktoria 7, Cichy Maria 7, Wojtek Iwetta 7, Stobiecka Nikola 6, Dzierżęga Paulina, Martyna Różycka, Marzena Lamczyk 0.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz