"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

czwartek, 28 czerwca 2012

...ostatki


no i użyłem....gorączka komersowej nocy?
Mimo, że nieuchronnie zbliżamy się do WAKACJI to ciągle się coś dzieje.  „Olimpijskie trzecioklasistki” zamieniły na krótko stroje i buty sportowe na szpilki, oraz krótkie kiecki aby uczestniczyć w „gorączce komersowych nocy” (mam fotki i… chyba nie zawaham się ich użyć :-) ) 


Szuwarek i Żmijka całe i zdrowe wróciły z kolejnych konsultacji Kadry Wojewódzkiej 97. Zgodnie z zapowiedzią  rozegraliśmy mecz sparingowy z Kadrą Śląska. Mecz, mimo że nieznacznie przegrany,  zaliczam do bardzo udanych. Zwłaszcza w pierwszym fragmencie sparingu widać było, że powolutku udaje nam się zmieniać system gry i przenosić akcenty  z ataku pozycyjnego na atak szybki. Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się również w skuteczności rzutowej. Cieszy fakt, że zaczynamy odważnie wykorzystywać  rzuty dystansowe i półdystansowe do zdobywania punktów.  Oczywiście mankamentem naszym była gra obronna ale w związku z tym, że na obecnym etapie treningu skupiamy się praktycznie wyłącznie na elementach techniki indywidualnej ataku…. przymykam oko i nie krzyczę ;-). Szkoda, że ze względów zdrowotnych nie mogła  w sparingu wystąpić najskuteczniejsza olimpijka - Jula vel ”KOBE”.  Po przeciwnej stronie „barykady” w meczu  wystąpiły „nasze”: Ola oraz Patrycja i ich występ oceniam również bardzo wysoko.  Podsumowując jednym „żołnierskim” zdaniem:  MECZ Ok.!
W tak zwanym międzyczasie uczestniczyliśmy także w festynie charytatywnym organizowanym przez Samorząd Uczniowski  Gimnazjum nr 2 (szkoły… Ok.!) na rzecz jednego z uczniów - Arka Potyki.  Zagraliśmy mecz pokazowy z reprezentacją nauczycieli tejże szkoły (skład w kolejności alfabetycznej: Adam Adamczyk – historyk, Jakub Cuber – germanista,  Grzegorz Korzeń – wuefista i Piotr Wojtas – katecheta),który zakończył się zwycięstwem „naszym” czyli…. NAUCZYCIELI :-).
W tle wszystkich „Olimpijskich” wydarzeń zakończyła się również rywalizacja w najlepszej lidze świata czyli NBA a to z kolei oznacza, że rozstrzygnięty został nasz wewnętrzny konkurs na wytypowanie mistrza NBA w sezonie 2012 . Ku rozpaczy jednej, a radości trzech innych olimpijek, najlepszą drużyną NBA została ekipa z MIAMI więc tym samym laureatkami konkursu „typerów” zostały:  Cywa, Żmija i Szuwar – nagrody  wkrótce.

Plany na najbliższe dni: czwartek 17.00 - trening, Piątek 14.30 - trening, sobota…. Street w Hlucinie? (Czechy)


Na koniec jak zwykle ostatnio: film i cytat.

Dikembe Mutombo - "Nigdy nie zapomnę tego meczu, kiedy Michael powiedział mi, że może trafić z rzutów wolnych z zamkniętymi oczami. Zachęcałem go, żeby to zrobił. Rzucił i trafił. Pomyślałem sobie - co ja powiem moim dzieciom ?"

1 komentarz:

  1. i niech jeszcze kiedyś trener powie że nie czyta naszych fbl -.- NO WSZYSTKO SIĘ WYDAŁO.. PO ZDJĘCIU!

    OdpowiedzUsuń