"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

wtorek, 22 listopada 2011

Derby ROW-u… nie dla ROW-u! :-)

Drugie i ostatnie w tym sezonie „małe wielkie” derby przeszły do historii.  Mimo, że tym razem obyło się bez dwóch dogrywek to mecz i tak dostarczył wiele emocji.  Przebieg pierwszej kwarty  nie zapowiada problemów – gramy spokojnie w ataku i agresywnie w obronie – uzyskujemy kilkupunktową przewagę i kończymy kwartę 12:20. Dobry fragment rozgrywa Jula (9pkt) oraz Mała (6). Druga kwarta przynosi diametralną zmianę obrazu Naszej gry. Nic nie wychodzi w ataku, słabo i bez pomocy wzajemnej gramy w obronie, Rybniczanki wyprowadzają kontrę za kontrą - efekt: na przerwę schodzimy przegrywając 31:25.  (19:5 w kwarcie!)

"..kaj My som?...kaj som Nasze koła??..."
Coach i jego....szał..


pomysł na mecz....
...defense do upadłego....

W szatni „odprawa pobudzająca” – do poprawy: gra na bronionej tablicy - zastawienie po rzucie, zbiórka!! W ataku:  wykorzystanie zebranych piłek do wyprowadzenia kontr, rozwaga w grze w ataku pozycyjnym przeciwko strefie. 
Z niepokojem rozpoczynamy kwartę trzecią i jak na kobiety zmienne przystało ….jest zupełnie odwrotnie niż do tej pory :-) Poprawiamy zbiórkę, wyprowadzamy kilka dobrych kontr a przede wszystkim rozgrywamy kilka dobrych piłek atakując strefę (dobre zagrania Oli i Małej i Juli). Efekt: odrabiamy straty z drugiej części gry i na zakończenie kwarty trzeciej wychodzimy na prowadzenie 34:36 Tak! TAK!!! WYGRYWAMY KWARTĘ TRZECIĄ 3:11- CUD PRAWDZIWY??!. W kwarcie czwartej znowu funkcjonujemy jako TEAM!  Agresywne: Pati (duuuuuży plus za grę w obronie w całym meczu) Andzia i Marta. Skuteczne: Jula, Mała  i Ola (kolejny dobry mecz z ławki!!) Efekt: wygrana kwarta 9:20!!! a cały mecz  43:56! :-).


Punkty w meczu zdobyły: Jula 19, Ola 15, Mała 14, Marta 4, Andzia 2, Pati 2, Duża Pati i Młoda 0.  
PS. fotki z meczu robiła Karo więc...w większości są czarno-białe :-)

2 komentarze: