Człowiek nigdy nie może być niczego pewien a trener TAKIEGO teamu zwłaszcza! Trening 7 listopada zapowiadał się normalnie a...było zgoła inaczej :-) Mała uroczystość z okazji moich 46.... "mgnień wiosny".
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY!!! To miłe, sympatyczne i wzruszające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz