"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

niedziela, 30 listopada 2014

"Wydaje się" nie znaczy, że TAK JEST....

Po tygodniowej przerwie, meczem w Rzeszowie, seniorki wróciły do rozgrywek. Nie był to z całą pewnością wielki powrót, ale znając nasze problemy w meczach wyjazdowych cieszyć się trzeba, że wróciliśmy zwycięstwem. W pierwszych dwóch kwartach meczu graliśmy spokojnie i systematycznie co powodowało, że stopniowo wzrastała nasza przewaga punktowa. Bardzo dobrze w mecz weszła Czaja, nieźle  układała się współpraca w obronie, był nacisk na obwód i odcięcie - jednym słowem wszystko spokojnie i po naszej myśli. Kwartę drugą kończymy na plus 16 punktów (25:41) i wydaje się, że mamy wszystko pod kontrolą. No właśnie - WYDAJE SIĘ!!! Trzecią kwartę rozpoczynamy niecelnym "sam na sam" Oli (takie "sam na sam" przytrafiało się w tym meczu nie tylko Oli), zawodniczki z Rzeszowa pakują nam trójkę, a chwilę później kolejne 12 oczek przy naszym 0 i.... zaczynamy mecz od nowa z tą tylko różnicą, że pozwalamy MLKS-owi wejść na falę, a my zostajemy w chaosie zwłaszcza w ataku. Niemoc przełamujemy dopiero w 6 minucie III kwarty za sprawą rzutów osobistych Oli, ale ciągle gramy chaotycznie, bez organizacji w ataku. W kolejnych minutach walczymy punkt za punkt popełniając sporo błędów przy wyprowadzaniu piłki z pola obrony. W 3 minucie IV kwarty, gdy Monika daje ważną trójkę a chwilę później Justyna dorzuca 2 oczka WYDAJE SIĘ, że łapiemy oddech (odskakujemy na 7 oczek ) ale znowu nam się tylko WYDAJE. Szybciutko pozwalamy strzelić rzeszowiankom trójkę sprzed nosa i wracamy do nerwówki. Dobrze, że w samej końcówce spotkania udało nam się trochę ostudzić emocje i mozolnie odbudować 7-punktowe prowadzenie, które utrzymujemy do końca. Jakoś poszło...z naciskiem na jakoś!! Nie wiem skąd się bierze nasza niefrasobliwość i rozluźnienie w ważnych momentach ale wiem, że w starciu z mocnym zespołem ZAWSZE BĘDZIE NAS TO DROGO KOSZTOWAŁO.       

MLKS Rzeszów – ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski 64:71 (15:23, 10:18, 22:10, 17:20)

Punkty dla Olimpii zdobyły: Sobota J. 22, Majka A. 19, Kocon J. 16, Mikołajewska K. 5, Opiatowska M. 5, Piechaczek A. 4 oraz Cywka M., Walocha Wioletta, Wiertelak A. - 0     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz