Drużyny młodzieżowe TEAM’u ostatnio nabrały maniery
rozstrzygania spraw boiskowych w ostatnich kwartach. Bywało już tak w przypadku
kadetek - mecz z Rybnikiem (happy end w ostatnich sekundach mimo wcześniejszego,
wysokiego prowadzenia) czy juniorek w meczu z Zabrzem (niestety bez happy end’u).
Ostatnie dwa mecze potwierdzają regułę.
Najpierw kadetki przez trzy kwarty męczyły się w Kędzierzynie ostatecznie wygrywając kwartę ostatnią 2:26 i
cały mecz 37:71 a dnia następnego juniorki przegrywają praktycznie cały mecz by
dopiero w kwarcie czwartej przejąć inicjatywę zwyciężając w tej części 13:30, a w całym meczu 51:62. Po tych dwóch meczach stwierdzić można, że
plusem całej „zabawy” było to, że w ogóle byliśmy w stanie w ostatnich kwartach
narzucić swoje warunki gry i przełamać przeciwnika. Z tyłu głowy jednak trzeba
mieć myśl i taką, że jest to wielce ryzykowana „zabawa” w NASZYM przypadku. I
nie chodzi tu o MOŻLIWOŚĆ „gonienia”
wyniku czy „uciekania” z nim, bo to teoretycznie można robić do końca meczu (historia
basketu pełna jest „cudownych” końcówek kiedy to zespoły wygrywały mecze
zdawało się przegrane i odwrotnie), ale o GOTOWOŚĆ do takiego działania pod względem WOLICJONALNYM.
Pracuję z młodzieżowymi drużynami
Olimpii już kolejny rok i wiem, że właśnie w tym aspekcie mamy duże rezerwy.
Znam Was i wiem, że bardzo często balansujemy w meczach na cieniutkiej linii pomiędzy
rezygnacją a walką do upadłego. Wiem, że czasami wystarczy jedna, dwie nieudane
akcje w ataku aby mecz nam uciekł i wiem też, że wystarczy jedna, dwie dobre
akcje w ataku czy obronie i wstajemy z kolan (tak było w Wiśle – w czwartej
kwarcie „złapaliśmy wiatr” i… był happy end). STĄD WŁAŚNIE TYTUŁOWY WNIOSEK – RYZYKOWNA ZABAWA.
Kadetki:
MMKS Kędzierzyn-Koźle - ŻKK OLIMPIA Wodzisław Śl. 37:71 (11:11, 11:16, 13:18, 2:26)
Punkty: Laura Cichy 30, Wiktoria Grzegorzek 11, Kasia Pawlik 11, Asia Ceglarek 6, Maria Cichy 5, Marzena Lamczyk 4, Nikola Stobiecka 4, Martyna Różycka 0, Soboszek Klaudia 0, Paulina Dzierżęga 0, Iwetta Wojtek 0.
Juniorki:
ISSIR Start Wisła - ŻKK Olimpia Wodzisław Śl. 51:62 (17:15, 12:7, 9:10, 13:30)
Punkty: Szuwar 15, Kobe 12, Wiola 12, Mała 9, Żmijka 6, Cywa 4, Klaudia 4, Karo 0.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz