"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

wtorek, 6 listopada 2012

...no i stało się

No cóż... wyjazd do Katowic nam się nie udał. Można się było spodziewać, że przy takim "upływie krwi" jaki zanotował w ostatnim czasie zespół kadetek o zwycięstwa w kolejnych meczach będzie bardzo trudno i dowód na to przyszedł już w pierwszym meczu. Mimo walki przegrywamy z zespołem z Katowic 73:63 i oddala się wizja awansu do finału A rozgrywek. Szkoda, że tak się stało ale gorsza od wyniku jest świadomość, że zmienniczki kontuzjowanych zawodniczek nie są na razie w stanie udźwignąć ciężaru gry i odpowiedzialności za wynik. Wielokrotnie powtarzam Wam, że w koszykówce - jak zresztą w większości dyscyplin sportu - o zwycięstwie lub porażce bardzo często decyduje aspekt psychologiczny i wolicjonalny. Nie da się wygrać trudnego spotkania w momencie gdy część zespołu unika odpowiedzialności i boi się podjąć ryzyka sprawdzenia swoich umiejętności właśnie w trudnych momentach meczu. Wielokrotnie powtarzałem i będę powtarzał dalej: nie potrzebuję na boisku zawodniczek, które są "maszynkami do oddawania piłek" czy zawodniczek bojących się podjąć jakąkolwiek  decyzję. Na tym etapie szkolenia potrzebuję zawodniczki, które podejmują wyzwania, które odważnie stają do rywalizacji, i które chcą się przekonać co już potrafią a nad czym musza jeszcze pracować. DZIEWCZYNY!!!! RÓBCIE BŁĘDY NA BOISKU ALE NIECH ONE WYNIKAJĄ Z TEGO, ŻE PRÓBUJECIE, ŻE CHCECIE A NIE ZE STRACHU!   

MKS MOS Katowice - ŻKK Olimpia Wodzisław Śl. 
73:63 (15:22, 16:10, 22:16, 20:15)
Punkty zdobyły: Wioletta 22, Patrycja 15, Karolina 11, Martyna A. 7, Monika 4, Martyna G. 4, Anita 0, Ola K. 0
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz