"...Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships".
Michael Jordan

środa, 26 października 2011

pierwsza krew...

Sezon 2011-2012 można uznać za rozpoczęty. Na pierwszy ogień jedziemy do Kędzierzyna. Jak zawsze na początku sezonu troszkę obaw i niepokoju - czy aby jesteśmy gotowi? czy aby tworzymy zespół? Obawy i stres tym większy, że zespół przemeblowany i z nowym Coach'em :-) Oprócz pięciu "starych" kadetek z rocznika 96 (Jula czyli "Kobe", Marta vel "Cywa", Aga zwana "Małą", oraz Andzia, i Zuzia) do zespołu dołączyły w liczbie 8 "młode kadetki (Patrycja czyli "Pati", Ola, Andzia zwana "Andziochą", Patrycja -"duża Pati" Ola z ksywką "Ciacho", Anita czyli "Mysia", Karolina i Wioletta znane jako "siostry") W zespole mamy też jedno "kadeciątko" - Agnieszkę czyli "młodą" z rocznika 98. W meczu po opanowaniu tremy debiutu już w pierwszej kwarcie uzyskujemy 11 punktową przewagę i kontrolujemy przebieg oraz wynik spotkania w kolejnych odsłonach. Mecz wygrywamy bez historii 35:55, a najskuteczniejszą zawodniczką spotkania zostaje Jula - zdobywczyni 18 punktów. Pozostałe punkty dla 'Teamu" zdobywają: Cyw 8, Andzia 8, Mała 8, Pati 4, Ola 4, Ciacho 2, Duża Pati 2, Zuzia 1. W meczu wystąpiły również Andziocha, i Siostry. Pierwsze koty za płoty - mamy 2 punkty i jest GIT - tak się mówiło za czasów młodości trenera :-)!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz